środa, 27 marca 2013

Gorączka złota i kiss kiss z historią w tle.

Przyszło mi zrobić porządki. Skrzynia przepastna i skarbów w niej wiele, lecz wizualnie bałagan straszny (przemawia przeze mnie Perfekcyjna Pani Domu). Układając biżuterię przypomniało mi się o pewnych "przydasiach" schowanych  "gdzieś tam". No i z tych przydasi powstał łańcuch. Z sercem. Z wielkim, drewnianym, kupionym w sh. Wystarczyło rozmontować jedno oczko w łańcuchu, wsunąć w niego serce i zacisnąć z powrotem.




Oprócz złota, nawiedzają mnie ostatnio fale zachwytu nad różem. Jako kolorem. I dziś barwa ta szalona wpadła do nowej/starej ramki.

Stara wersja b&w nigdy mi się nie podobała, było to miałkie i jakieś takie...biedne. Patrzyłam na ramkę i zastanawiałam się co mam z nią zrobić...I dziś, zamiast sprzątać dalej, wpadłam na pewien pomysł...Zobaczcie jaki banalny, a jak odmienił (zdjęcie nieco nieostre, bo robione wieczorową porą)! Kawałek koronki bawełnianej, wikol i kartki z książki. I oczywiście wściekle różowa szminka!







6 komentarzy:

  1. ten naszyjnik super, ale pomysł na ramkę wymiata:)) ta różowa szmina na kartkach - rewelka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysł z ramkami idealny, prosty i modny! Mała rzecz a cieszy:)
    naszyjnik również bardzo oryginalny, choć myślę, ze i z rzemykiem serdycho mogłoby sie ładnie prezentować :)

    Pozdrawiam gorąco
    cleo-inspire

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też myślałam o rzemyku, ale nie chciałam robić 'etno'. ale mam kamień agat na rzemyku, więc jakby coś, przełożę, tylko sobie uplotę ten rzemyk w warkocz :)

      Usuń
  3. Świetne pomysły i z ramką i z naszyjnikiem :)

    OdpowiedzUsuń