W domu...moja mała przestrzeń. Na razie bardziej skupiam się na pewnych 2 projektach, które mam nadzieję wypalą (nie zapeszam; zależy mi ze względu na doświadczenie i możliwość kontaktu z ludźmi). Na razie nie mogę odetchnąć i tym bardziej zaprząc rąk do prac typu szycie czy inne.
Mini wycieczka do Wilanowa. Uwielbiam ogrody typu francuskiego. Zawsze jak tam jestem, przypominam sobie Panią Beatę Tyszkiewicz i jej epizod dziecinny z zamieszkaniem w tym miejscu. Ciekawe, jak to jest mieszkać w pałacu?
Zoo! Coś dla najmłodszych i dla starszych w ramach edukacji ..seksualnej.
Żelazowa Wola...Jakie przyjemne słoneczko. Cisza, spokój i Chopin w tle. Polecam.
Odpoczęłyście?
Ładne zdjęcia, ciekawe kadry, przyjemnie je się ogląda :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję:) lubię fotografować, choć mam tylko malutkiego cyfraczka :)
Usuń